Tani pokarm dla ptaków
Tani pokarm dla ptaków – zużywasz dużo ziarna, więc szukasz niskiej ceny?
Gdzie można znaleźć tani pokarm dla ptaków? To pytanie zadają sobie osoby, które dokarmiają ptaki w wielu karmnikach, takie którym pokarm “schodzi” w dużej ilości. Siłą rzeczy wydaje się zatem, że najlepiej kupować worki po 25kg ziarna w hurtowni, bo potrzeby są duże. Jak to jest rzeczywiście? Przyglądnijmy się z bliska ekonomicznemu aspektowi dokarmiania, bo jest warty uwagi.
Dlaczego tani pokarm dla ptaków tak szybko się kończy i trzeba kupować nowy
Przyglądnij się ziemi wokół karmnika. Zauważ, ile i co ptaki zrzuciły na ziemię. Pewnie nasiona już zaczęły kiełkować, zamiast żywić naszych skrzydlatych przyjaciół?
Ptaki w pierwszej kolejności jedzą orzechy i ziarna oleiste, takie jak słonecznik, konopie, ostropest, olejarka abisyńska, następnie w drugiej kolejności wygrzebują grykę, mozgę kanaryjską, krokosz, len, owies, w trzeciej kolejności proso, a sorgo i pszenicę jedzą jak już nie ma nic innego. Bardzo szybko nabierają doświadczenia, z którego wynika, z warto pogrzebać dziobem głębiej, aby wydostać słonecznik, a mniej atrakcyjne ziarna spadają w tym czasie na ziemię. Kiedy w karmniku zostaje samo proso, sorgo i pszenica, ptaki biorą nas na przetrzymanie, spokojnie czekają aż dosypiemy im nowej partii, takiej ze słonecznikiem i innymi smakołykami. Dopiero przy niezłym mrozie zjadają wszystko.
Oczywiście oprócz tych największych spryciarzy są jeszcze dobroduszne wróble i rudziki, które chętnie zjadają to co spadnie na ziemię. I nie gardzą ani prosem, ani sorgiem, ani pszenicą. Niemniej to co widać, to pusty karmnik, do którego trzeba dosypać. Jeśli dokarmiasz ptaki w bloku, na tym etapie osoby odpowiedzialne za czystość osiedla muszą de facto posprzątać, bo leżącymi na ziemi ziarnami interesują się, oprócz ptaków, gryzonie.
Jaki pokarm nie daje strat?
Nie będzie to tani pokarm dla ptaków, ale taki, który zawiera różne składniki w odpowiednich proporcjach. Musi mieć dużo słonecznika i tych najbardziej pożądanych ziaren, w tym zwłaszcza bardzo zdrowe ziarno nigru (olejarka abisyńska). Doświadczony producent pokarmu wie, jakie dać proporcje poszczególnych składników, żeby ptaki zjadły wszystko. Orzechy i ostropest ściągają ptaki z daleka, duża ilość słonecznika skłania ptaki do wierności naszemu karmnikowi, a pozostałe ziarna sprawiają, że przylatują ptaki różnych gatunków. Gdybyście dokarmiali tylko słonecznikiem, ptaki szybko się znudzą i poszukają innych “stołówek”.
Kiedy kupujesz ziarna dla ptaków, zwróć uwagę czy jest w nich przewaga żółciutkiego, białego i czerwonego koloru (to głównie tanie składniki), czy jest tam może sporo czarnego słonecznika, szarych konopii, które nadają wyższą cenę, ale za to są zjadane co do okruszka.
Ostatnia uwaga, połamany groch i kukurydza są dobre dla gołębi, a nie każdy chce je dokarmiać. Trochę grochu czy nawet fasoli nie zaszkodzi, ale duża ilość tych grubych ziaren przyciąga gołębie.
Wielkie ciężkie worki czy może kilka kilogramów zjadanych do końca?
Oczywiście możesz kupować mnóstwo pokarmu w ekstra cenie (najniższej na znanym portalu zakupowym na literę A…) z różnych tanich nasion słabej jakości, w workach po 25kg. Jednak zastanów się, przecież w ten sposób przynosisz do domu wiele kilogramów balastu, który najprawdopodobniej spadnie na ziemię nie przynosząc ptakom wiele pożytku.
Co do opakowań, my akurat sprzedajemy pokarm dla ptaków w workach bawełnianych po 4kg. Taki worek możesz wyprać i pakować do niego zakupy, albo przeznaczyć na buty zmienne dla dziecka w szkole.
Zresztą, oddajemy głos pewnej klientce, która napisała taką opinię o naszych pokarmach dla ptaków:
Dzień dobry.
Kupiłam karmę tłusty kąsek i jestem bardzo zadowolona.
Od wielu lat dokarmiam ptaki, od roku bardziej intensywnie (mam ich więcej). Bazowałam na karmach kupionych na Allegro (wybierałam te z najlepszymi opiniami), ale zawsze pod karmikiem miałam wyrzucone różne ziarna(zwłaszcza kukurydzy, które nie wiem czemu dodają do wszystkich karm dla małych płatków).
Kupiłam u Państwa karmę bo przekonaliście mnie w opisach, że to ma sens. Od 3 dni mam stołówkę bo w Gdańsku jest zima i śnieg. Nie mam wyrzuconych żadnych ziaren poza karmik(łatwo to sprawdzić bo pod drzewem jest biało). Super. Wreszcie trafiłam na porządną, zrobioną z głową, dobrze dobraną karmę. Tylko mam teraz pytanie. Czy tłusty kąsek mieszać z porcją zdrowia?
Mam w karmiku wszystkie odmiany sikorek, grubodzioby, rudziki, kowaliki i dzwońce, potem Zięby ale to już wiosną.
Dziękuję.
Można u siebie wysiać słonecznik czy kukurydzę, które przeznaczymy dla ptaków na zimę. Można suszyć bez czarny czy zbierać orzechy.